Metrowiec to ciasto, które kojarzy mi się z dzieciństwem. Zawsze uwielbiałam się nim zajadać. Tym razem Metrowca przełożyłam pysznym kremem adwokatowym. Do przygotowania kremu użyłam Likieru Advocaat Dalkowski.
SKŁADNIKI:
Ciasto jasne:
4 jajka,
1/2 szklanki cukru,
8 łyżek ciepłej przegotowanej wody,
8 łyżek oleju,
1,5 szklanki mąki,
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Ciasto ciemne:
4 jajka,
1/2 szklanki cukru,
8 łyżek ciepłej przegotowane wody,
8 łyżek oleju,
1 i 1/3 szklanki mąki,
2 łyżki kakao,
2 łyżeczki proszku do pieczenia,
Krem:
500ml mleka,
2 opakowania budyniu waniliowego,
1 łyżka cukru waniliowego,
200g masła,
2 łyżki cukru pudru,
70ml Likieru Advocaat Dalkowski,
Polewa:
2 łyżki masła lub margaryny,
3 łyżki cukru,
3 łyzki kakao,
3 łyżki wody,
owocowa posypka do dekoracji.
PRZYGOTOWANIE:
1. Ciasto jasne: Żółtka oddzielam od białek. Żółtka razem z cukrem ubijam na puszystą masę. Nie przerywając ubijania wlewam naprzemiennie wodę oraz olej. Na końcu do masy stopniowo dodaję mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Białka ubijam na sztywno. Pianę dodaję do ciasta. Delikatnie mieszam. Ciasto wykładam na foremkę o wymiarach 11cmx35cm, wyłożoną papierem do pieczenia. Piekę około 50 minut w temperaturze 170 stopni (do suchego patyczka).
2. Ciasto ciemne: Ciasto ciemne przygotuję tak samo jak ciasto jasne, tylko dodaję jeszcze kakao. Piekę 50 minut w temperaturze 170 stopni.
3. Krem: Z mleka odlewam 150ml. Pozostałe mleko gotuję razem z cukrem waniliowym. W odlanym mleku mieszam budynie. Masę wlewam na gotujące się mleko. Cały czas mieszając gotuję przez 2 minuty. Budyń studzę. Masło ucieram razem z cukrem pudrem na puszystą masę. Stopniowo dodaję zimny budyń. Na końcu wlewam likier. Dokładnie ucieram.
4. Upieczone ciasta wyjmuję z foremek i kroję na kromki o grubości 1cm. Jasną kromkę smaruję masą i sklejam z kromką ciemną. Ciemną znów smaruję masą i sklejam z kromką jasną. Tak postępuję, aż do wyczerpania składników.
5. Polewa: Masło (margarynę), cukier, kakao i wodę przekładam do garnuszka i zagotowuję. Dokładnie mieszam, aby nie było grudek. Polewą polewam metrowca. Wierzch ciasta posypuję owocową posypką. Metrowca wstawiam na 2 godziny do lodówki. Ciasto kroję ukośnie.
Metrowiec ach jak ja to ciasto dawno jadłam:(,a tak bardzo je lubię.
OdpowiedzUsuń