Przekonanie, że przygotowanie domowej nalewki jest trudne i czasochłonne jest mylnym przekonaniem. Domowe nalewki są aromatyczne, korzystnie wpływają na nasze zdrowie i są dumą domowej piwniczki. Robi się je bardzo łatwo. Z racji tego, że trwa sezon truskawkowy prezentuję przepis na nalewkę truskawkową, która smakuje kapitalnie. Koniecznie musicie ją przygotować. Z podanego przepisu otrzymujemy 1 litr pysznego trunku.
SKŁADNIKI:
1/2 lita czystej wódki,
1 kg truskawek,
1/2 kg cukru.
PRZYGOTOWANIE:
1. Truskawki płuczę i obieram z szypułek. Owoce przekładam do dużego słoika. Truskawki zalewam wódką. Słoik zakręcam i odstawiam na 2 tygodnie w słoneczne miejsce.
2. Po dwóch tygodniach wódkę zlewam do butelki. Owoce zasypuję cukrem. Słoik znów zakręcam zakrętką i odstawiam na tydzień. Codziennie słoikiem lekko potrząsam, aby cukier lepiej się rozpuścił.
3. Po tygodniu napój przecedzam i mieszam ze zlaną wcześniej wódką. Nalewkę filtruję i zalewam do butelek. Odstawiam na co najmniej 3 miesiące do piwniczki.
Muszę koniecznie wypróbować przepis. Wygląda smakowicie. I o ile zawsze jestem "kierowcą" co zobowiązuje do abstynencji ;) o tyle ten przepis zamierzam wykorzystać i przetestować. :D
OdpowiedzUsuńAle te 3 miesiące oczekiwania... Tak długo...
Można zamiast truskawek inne owoce stosować? Czy wówczas przepis i proporcje nie ulegną zmianie? A jeśli nie to jakie owoce polecasz?
Pozdrawiam
Kasia :)
Z tego samego przepisu robiłam już nalewki: malinową, jeżynową, jagodową, wiśniową i z czarnej porzeczki. Wszystkie wyszły dobre, ale najbardziej smakowały mi wiśniowa, malinowa i z jeżyn, więc te polecam. Proporcje i sposób wykonania taki sam jak w powyższym przepisie.
UsuńPS. z wiśni muszą być usunięte pestki.
polecam nie usuwać pestek z wiśni wtedy nalewka zyskuje kapitalną nute goryczki no i zelazna zasada najpierw zalewamy owoce alkocholem a dopiero póżniej dajemy cukier
OdpowiedzUsuńja dodawałam tylko trochę pestek, więc ta goryczka była delikatna
Usuńbardzo pyszne tylko zrobić nalewkę na własnym alkoholu 70 procentowym
OdpowiedzUsuńmożna i na spirytusie, wtedy nie jest jak likier
UsuńTylko że niektóre owoce zalane spirytusem potrafią się zwarzyć. Tak jak pisze Darek3511, najlepszym do zalewania owoców jest alkohol max 70%
UsuńKoniecznie muszę zrobić! Już zapisałam sobie przepis :)
OdpowiedzUsuńA jak wykorzystujecie owoce, które zostają? czy można je mrozić?
OdpowiedzUsuńMożna je wykorzystać do deserków.
Usuńok, dziękuję
OdpowiedzUsuńile procent ma ta nalewka?
OdpowiedzUsuńpowinna mieć około 20%
UsuńCzy truskawki mozna pokroic?
OdpowiedzUsuńOczywiście można, szczególnie większe sztuki.
Usuńrobię i czekam na efekty, za tydzień zlewam i zasypuję cukrem :D
OdpowiedzUsuńzrobiłam, JEST PRZEPYSZNA
OdpowiedzUsuńa czy można użyć owoców mrozonych,czy raczej lepiej świeże?
OdpowiedzUsuńMożna użyć mrożonych
UsuńZastanawiam się, czy po zakręceniu słoika nic nie fermentuje, nie buzuje i nie eksploduje stojąc w słonecznym miejscu? Bo zrobiłabym to i zostawiła na czas wyjazdu na urlop i czy po powrocie nie będzie mnie czekało sprzątanie? ��
OdpowiedzUsuń